mar 30 2004

czas


Komentarze: 11

Miły wieczór z Kicią :-)

Apollo spuchł od zęba, dałam mu kartę do bankomatu, niech robi, co chce, czy ja mam jakieś małe dzieci? Iwcia w skowronkach.

 

Zimno mi.

 

Rano telefon z pracy: „zwolnienie zwolnieniem, ale musisz się tym zająć, kto ma to zrobić, chyba nie ja!” No tak, płacą mi za to 30zł miesięcznie, cztery miesiące i wystarczy na dentystę.…

 

Skończył się węgiel, palimy drewnem. Mam czas, mogę siedzieć przed paleniskiem i gapić się na iskry. Kiedyś tam, w tamtej starej kuchni, śliniłam palec, dotykałam i słyszałam „pssytt”.

 

 

fanaberka : :
Nebraska
30 marca 2004, 23:21
Klemens pisał o spaleniu, Ty o kominku... może go lepiej nie zapraszaj, co? Kocham działające kominki.
NiN
30 marca 2004, 22:15
psssst !
30 marca 2004, 22:07
Na Fanaberkę z paleniska iskiereczka mruga... :)
30 marca 2004, 21:10
Płomień zniewala
kindziorek
30 marca 2004, 20:31
ja rez kcem kominek :( ueee :)
30 marca 2004, 19:35
...ja zawsze lubiłam patrzeć na ogień który moja babcia rozpalała pod kaflową kuchnią, strzelało pstrykało a ja się gapiłam jak w największe cuda tego świata ...... i nawet teraz kiedy to piszę czuję ten zapach palonego drewna ...... bo najpierw na rozpałkę wkładała drewno a potem dorzucała węgla .......
30 marca 2004, 17:55
kominek i iskry? mmmm ...cudnie:)
łp
30 marca 2004, 15:23
jest obok Ciebie kawałek miejsca ? chciałabym pogapić się na iskry ..
30 marca 2004, 14:46
skoro Iwcia w skowronkach to zaraz do niej zerknę, Może dała receptę na radość. Wiosna blisko, będzie ciepło..
30 marca 2004, 12:58
a teraz?naslin...co uslyszysz?
30 marca 2004, 12:30
Ale na szczęście masz swój fajowy sweter:D

Dodaj komentarz