ciąg dalszy poprzedniej notki
Komentarze: 8
No i potrzebowałam tych dwóch godzin spokoju między poprzednią notką a chwilą obecną, żeby to sobie uświadomić.
Miałam wtedy dziesięć lat, a wszyscy ci faceci, którzy byli z moim tatą oglądali mnie, oceniali, podejrzewali, osądzali… A skłamałam po to, żeby tamta starsza kobieta przestała płakać.
Nie znoszę wstrętnych, głupich, oceniających, podejrzliwych facetów, po prostu nie znoszę!!!!
Dodaj komentarz