lis 15 2005

Wychowanie dla równości.


Komentarze: 18

Książka ekologiczna z obrazkami dla dzieci. On w samych gaciach, dumnie napięty, szczycący się zdrowym, prężnym ciałem. Ona zerka nieśmiało, zwiotczała nad bukietem, skromnie okryta suknią po kostki, (pewnie by nie prowokować i nie burzyć spokoju jego cennego ducha).

On ma użyć cytryny, by się nie przeziębić, ona – by wygładzić skórę na łokciach i kolanach. Jemu marchew zapewni wzrok sokoli, jej cera po marchewce będzie miała piękny wygląd. Gdy zaboli go brzuch podczas pływania, powinien zażyć czekoladę i kakao, na jej bóle brzucha pomoże uspokajający napar z dziurawca. Itd., itp., itd.

 

 

Taaak, piękna ksiązka. Wychowawcza.

 

fanaberka : :
zbit fg2002
25 października 2006, 20:24
tak fantastycznych i seksowskich komentarzy jeszcze nie spotkałem - szkoda słów. Baby są jednak bardzo głupie.
nuru
31 lipca 2006, 23:58
do zbit fg2002:
ja z checia pozostane delikatna, kwiatki lubie wachac ALE moj facet myje sie rownie czesto jak ja, wiec przestan sciemniac ze faceci mniej dbaja o higiene, bo nie uwierze. Tylko ze w Twojej wizji swiata kobiety powinny byc delikatne, a zarazem dzwigac zakupy ze sklepu, by zrobic obiadek mezusiowi, zasuwac po calym domu ze scierka i odkurzaczem, wychowywac dzieci a i jeszcze pracowac zawodowo (pod warunkiem ze na stanowisku gorzej platnym niz maz).

Taki jest świat w ktotym zyjemy i ja jestem zdecydowanie przeciw. Wiecej nas łączy niż dzieli, więc przestanmy wyszukiwac roznice z palca wyssane...

ps. Mi się blog podoba :) rownouprawnienie a nie wojujacy feminizm - respekta :)
Karolina....Najbliższa koleżan
08 kwietnia 2006, 18:16
Twuj blog jest bez sęsu głupi :(.......
zbit fg2002
24 listopada 2005, 21:19
książki nie czytałem, ale jestem za nierównością płci. Wg mnie dziewcząt nie należy zachęcać do boksowania ani do dźwigania ciężarów, a chłopców tak. Niech pozostanie coś na tym świecie delikatnego, ktoś kto będzie wąchał kwiatki (bo ja na pewno nie) i mył sie częściej ode mnie.
- A to co postuluje selwa, budzi moje obrzydzenie - aby mężczyzna był babą i odwrotnie. Przecież Ty wiesz co jest naturalne - jakie są samce i samice. Po co co to zmieniać - po to by było odwrotnie, albo aby w ogóle nie było?
16 listopada 2005, 12:56
kaas - I tu się nie zgadzam, że baby winne. A jakie mają być, skoro od dziecka szprycowane są tego rodzaju przekazami.

tilianna- to jest myśl.

harley - ale co to za pozycja, zero skojarzeń :-)))

Bmp - w czasach, kiedy się żyło w zgodzie z naturą, ludzie czcili Wielką Matkę (patrz posążki ;)))

Selwa - taki też mam zamiar.

kri - tak, niech jej da te kwiatki, a potem spokojnie zajmie się kombinowaniem, jak jej nie dopuścić do swojego stołka i jak zajrzeć pod spódnicę sektretarce.

Stefen - jeszcze czego! A niech gnojek spada z tymi swoimi szorstkimi łokciami i kolaniskami!

Stefen
16 listopada 2005, 11:44
brakuje mi dla niej, przepisu na kakao i oczywiście pokazu bezpiecznego obierania cytryny wszak chłopakowi trzeba dać po basenie co trzeba
16 listopada 2005, 09:48
Baby same sobie winne, ze chca takie rzeczy czytac. ile procent \"sraczowych\" gazetek jest poswieconych jak byc cudna, nie miec zmarszczek i jak sie uspokoic? Nie ma rad jak spuscic do kanalu niewiernego chlopa i robic samej kariere. I jak sie dobrze rozwiesc aby go puscic w skarpetkach....Baba ze sraczowki moze co najwyzej byc zona polityka albo sekretarka. Na pamiatke trzymam Elle ze zdjeciem niedoszlej pierwszej damy Tuskowej, to ostatnie Elle z kraju...
tilianna
16 listopada 2005, 07:58
gdyby wysłać to do Kazimiery Szczuki pewnie rozpętałaby wojnę o prawa kobiet w Polsce.
15 listopada 2005, 23:56
Harley, tu masz rację.
Kiedyś był jakiś program o pornografii. Jakiś cykliczny, dawno temu. Pamiętam pokazali panom film, żeby nacisnęli dzwonek, kiedy będą sceny niecenzuralne. Była cisza, kiedy rozbierała się kobieta, ale kiedy mężczyżna miała zdjąć majtki, wszyscy panowie zaczęli dzwonić. Niestety nie było w tym programie pań, chyba (być może nie pamiętam już dobrze).
15 listopada 2005, 23:36
A mnie to pasuje. Nareszcie goły (prawie) facet :-)))
15 listopada 2005, 23:27
Jak moje córki chodziły do przedszkola - to rysunki mamy i taty rysowane przez dzieci były często takie: mama z siatkami a tata z gazetą przed telewizorem.
Bmp: dlaczego tradycyjny podział to chlopiec w samych majtkach a dziewczynka całkowicie ubrana? Bo odwrotnie niż w reklamach? Ale reklamowe atrybuty: on zdrowie i siła, ona cera i ziółka:)
15 listopada 2005, 23:15
I nie ingerujmy w tradycyjny podział ról. Tak chciała natura. ;)
kri
15 listopada 2005, 20:10
no właśnie. pomyslałam tak jak selwa. ciekawe jaka byłaby reakcja przeciętnego czytelnika gdyby tego chłopca ubrac w workowaty przyodziewek a dziewczę w zgrabnym bikini wyprężyłoby pierś do przodu i podniosło w górę ręce. bo te ręce triumfalnie podniesione do góry przez chłopca i u dziewczęcia w rękach kwiatki to też działanie na podświadomość. kanon płci kodowany młodymemu pokoleniu. i przeciętnemu czytelnikowi ten obrazek nie przeszkadza, minister środa tez nie jest potrzebna i jest cacy.
no ja bym wolała żeby te kwiatki wręczał dziewczęciu chłopiec w przyklęku :-)))) a ona z radości uniosła dłonie do nieba :)
selwa
15 listopada 2005, 19:43
To postuluj, żeby te dzieci zamienić w rolach i ubiorach ;))))
Fanaberka do popielatki
15 listopada 2005, 18:34
to normalna książka. W pracy nikt nie zauważył, że coś z nią nie tak, dopóki nie pokazałam czarno na białym.
15 listopada 2005, 18:17
To jeszcze są takie książki,kto je wydał ,kto napisał? :))))))
Fanaberka do padaPada
15 listopada 2005, 15:31
Jaka tam seksistowska, normalna, jak wszystkie.
padaPada
15 listopada 2005, 15:23
Seksistowskie ksiazki dla dzieci. To lubie.

Dodaj komentarz