wrz 14 2003

Wróciłam ze wsi...


Komentarze: 13

Stanęłam wczoraj przed domem Taty i… SZOK… Chluba domu, dwie piękne daglezje, które posadziliśmy z Mężusiem wiele lat temu zniknęły… wyparowały… nie ma i już! Pijany mieszkaniec sąsiedniej wioski skosił je samochodem! Podobno połamały się jak zapałki, a wypływający z nich sok miał kolor zielony.

Tata nie mógł się uspokoić, nie miał odwagi mnie zawiadomić… trudno się dziwić, czy doczeka aż następne urosną? Dobrze, że pozostały na zimowej fotce.

 

 

Las był piękny, ale miałam problemy z grzybami - wyraźnie mnie unikały!

Przywiozłam do domu 60 jajek! Można jeść spokojnie, w środku nie ma kurczaczków, kury Taty to dziewice, koguta nie widziały!

 

fanaberka : :
początkujący
15 września 2003, 19:45
Może widziały koguta ale starego ,który goniąć kurę myślał sobie, pewnie jej nie dogonię ,ale przynajmniej się rozgrzeję.A młoda kura uciekając zastanawiała się ,czy aby nie za szybko uciekam ?
15 września 2003, 19:40
Zdjęcie ,które kiedyś zamieściłaś pokazywało drobną ,ładna osóbkę z wielgachnymi oczami.
15 września 2003, 16:34
zgadzam się z bLoGeR-em ,a Fanaberka różni się od gospodyni z Siedliska jedynie wyglądem.
15 września 2003, 14:29
to kura może mieć jajko bez koguta???? haha
15 września 2003, 12:59
to nie są daglezje, tylko choinki. A jeśli ktoś nie dostrzega różnicy między duchem zmarłego a zarazkiem to bardzo źle świadczy o stanie polskich nauk biologicznych.
15 września 2003, 11:22
Ach, ja tez cieprię, gdy giną jakieś drzewa, rośliny, a co dopiero własnoręcznie posadzone i dopieszczane. To smutne. A wiesz, że ja nawet ze śmietnika wyciągam wyrzucone przez ludzi kwiaty. Tak mi ich szkoda. Mam np. taką uratowaną od zagłady Yukkę, difenbachię i coś tam jeszcze. Dla mnie one żyję. A jeśli chodzi o jajka, to Ci bardzo zazdroszę tych dziewiczych. Nie znoszę kuleczek w jaju i zawsze je wydłubuję, co mnie strasznie wKURZA! hihi, ale mi dopasowało.
BanShee
15 września 2003, 09:11
raz znalazłam kurczaczka, bleh okropny widok!
15 września 2003, 09:10
Nie wiem czemu ten blog wydaje mi się...trudno to określić...ale chyba coraz bardziej SWOJSKI - w pozytywnym tego słowa znaczeniu :-) Tak jakbym oglądał "Siedlisko" albo "Złotopolskich", ale bardziej chyba pasuje klimatem do "Siedliska"...gdyż ten blog jest subtelny :-)
15 września 2003, 07:37
Te daglezje faktycznie byly piekne... szkoda ich! Brrrr ostatnio moje nastawienie do kierowcow jest coraz gorsze!!!! To pewnie dlatego, ze sama nie mam prawka ;) Buziaki!
15 września 2003, 07:26
... zasmuciłam cię nad daglezjami ale naamah wyraźnie poprawiła mi chumor ......
14 września 2003, 22:14
ja tez chcialam powiedziec ze zdjecie jest bardzo ladne :)
14 września 2003, 22:10
W sumie to tym kurom nie zazdroszczę ;)
14 września 2003, 21:45
Bardzo sympatyczne zdjęcie:) Swoją drogą chyba bym się załamała, jakbym znalazła w jajku kurczaczka...

Dodaj komentarz