mar 04 2007

w zwykłym miejscu


Komentarze: 1

Paskuda zjadła dzienną porcję dietetycznych chrupek. Teraz leży w zwykłym miejscu, pośrodku pokoju i lekko drży gdy nachylam się i gładzę ją po brzuchu. Spodziewa się igły i kroplówki, której dzisiaj nie będzie, bo pies zdrowieje, a poza tym skończyły nam się sterylne węże.

 

Czekamy aż wyschną mi paznokcie, słuchamy Tadeusza Nalepy i wspomnień o nim.

Właściwie już dawno wyschły.

 

 

fanaberka : :
Cecylia
05 marca 2007, 19:03
Pomogło. pomogło!!! Trzymanie kciuków za pieska pomogło:))) Ale jeszcze trzymam za mojego, bo dopiero dzisiaj miał operację; juz się wybudził. najadł się i jeszcze śpi. Myślę, że będziw wszystko ok.:)) Pozdrawiam serdecznie:) Pieskę też i proszę Ją wymiziać ode mnie:))) Pa!

Dodaj komentarz