lut 11 2007

w malignie


Komentarze: 20

Grypa żołądkowa. Gorączka, katar i TE SPRAWY. Od dwóch dni czuję się tak obrzydliwie, że prawie nie wstaję z łóżka. Domyślam się gdzie, kiedy i od kogo. Ale za jakie grzechy?

 

PS. Miałam sen :-) Złożyłam wizytę netowemu znajomemu i zachowywałam się okropnie. Pochłaniałam tony mandarynek, rozrzucałam skórki po podłodze i plotłam jakieś banialuki. W łazience wisiała czarna, koronkowa koszulka. Nie należała do mnie, ale ją przymierzyłam – ciasno opinała piersi.

Niestety, nie wiem co dalej, bo TE SPRAWY kazały mi się obudzić i udać do mojej własnej łazienki.

Pech kurcze.

 

 

fanaberka : :
andy
14 lutego 2007, 08:42
To było wdzianko od tych no... piersiów... Fan - czytaj no czasem własne teksty ;)))) :
Fanaberka do Andy (wszystko prze
13 lutego 2007, 20:08
Czyli znalazły się i majtasy hahahhahaha
andy
13 lutego 2007, 10:28
Fan - wczoraj wchodzę do łazienki i wisi jakieś czarne damskie wdzianko (żonine), trochę zaspany byłem ale przyszło mi do głowy czy by nie przymierzyć... Opinało by baaardzo ciasno ;)
Fanaberka do Sakamy
12 lutego 2007, 22:11
Sakamo, coś się dzieje z komentami, można zapisać podwójnie, albo utknąć tu na zawsze.
Fanaberka do Popielatki
12 lutego 2007, 22:09
Na wietrze i na mrozie (zadyma była niezła, to fakt - wszystkie znicze pozdmuchiwało :-D)
Fanaberka do G.
12 lutego 2007, 22:06
Taaa, cenzura nie odpuszcza ;-D
Fanaberka do Patki
12 lutego 2007, 22:04
Oj Patka patka, co z Ciebie wyrośnie.
Fanaberka do Andy (ciekawe co te
12 lutego 2007, 22:03
A jeść mandarynki?
Fanaberka do Harley
12 lutego 2007, 21:59
Majtadasy kojarzą mi się z barchanami. To rzeczywiście mógłby być ciąg dalszy tych okropności :-D
Fanaberka do Harley
12 lutego 2007, 21:57
Majtadasy kojarzą mi się z barchanami. To rzeczywiście mógłby być ciąg dalszy tych okropności :-D
Fanaberka do Klu
12 lutego 2007, 21:55
No właśnie, szkoda. Cóż, TE SPRAWY nie pozwalają zanurzyć się zbyt głęboko, niestety ...
Fanaberka do B-M
12 lutego 2007, 21:53
No właśnie! :-D
b-m
12 lutego 2007, 21:01
Ale masz bogata podswiadomośc!. A w kazdym snie - kawałek prawdy, wiesz? A nie mogło byc na odwrót? Choroba we śnie, a zdarzenie z koronka na jawie?
12 lutego 2007, 19:03
na psa urok- to do Andego. Należało się przede wszystkim na wietrze nie całować:))))) Widziałam z daleka , że to zakaźne ,ale taki sen to może i warto:)))))
G.
12 lutego 2007, 13:33
No...taaa... We śnie można wiele. A jeśli czegoś nie można nawet we śnie, to jest dopiero!..
patka 13 lat
12 lutego 2007, 12:00
fajny bloczek piszcie do mnie moj numer gg 10435533
andy wykładacz snów (snów nie
12 lutego 2007, 07:50
Czarną bieliznę przymierzać - stawić się w urządzie skarbowym w dziurawych portkach ...
andy wykładacz snów (snów nie
12 lutego 2007, 07:50
Czarną bieliznę przymierzać - stawić się w urządzie skarbowym w dziurawych portkach ...
11 lutego 2007, 22:16
Nie ma czego żałować. Skoro \"zachowywałaś się okropnie\", to wiadomo, że wróciłaś do pokoju i zabrałaś się do dalszego zaśmiecania podłogi - wywalałś z szaf wszystkie ciuchy w poszukiwaniu czarnych koronkowych majtadasów do kompletu :)
Klu
11 lutego 2007, 21:55
Masz nauczkę - o TYCH SPRAWACH nalezy pamiętać przed zanurzeniem się w wyrku. W ten spośób masz o jeden erotyczniak mniej...

Dodaj komentarz