mar 07 2007

powrót


Komentarze: 5

Jesienią oglądałam odlatujące gęsi. Podróżowały wysoko, w małych kluczach, zwartych i uporządkowanych. Na granicy rzeki pokrzykiwały niespokojnie i sprawnie zmieniały szyk. Dzisiaj wracały w potężnym kluczu, szeroko rozpostarte, ciężkie, bezładne i rozgęgane.

 

Spędziliśmy część wieczoru w łóżku w ogrodzie, pokazując sobie wóz i kołujące samoloty a Paskuda ganiała z piłką w pysku i tratowała młodą trawę.

 

fanaberka : :
Fanaberka do Maciorki
08 marca 2007, 23:09
Wracają naprawdę potężne stada, nigdy jeszcze tak licznych nie widziałam.
Fanaberka do G.
08 marca 2007, 23:08
Uważaj, bo masz do czynienia z Feministką :-D Fajny film, nawet pomyślałam, że to fragment Makrokosmosu, ale chyba nie.
Fanaberka do Harley
08 marca 2007, 23:06
Wreszcie. Ufff, ciężki los personelu medycznego :-)
maciorka
08 marca 2007, 18:50
Ja też słyszałem gęsi, nie widziałem ich. To ekscytujące tak n ie widzieć tylko słyszeć. Wyobrażałem sobie że jest ich tam przynajmniej kilkaset, tak głośno gęgały.
07 marca 2007, 23:21
Znaczy Paskuda wyszła ze szpitala! Hura!!! :)

Dodaj komentarz