cze 18 2006

"potocznie używane wyrazy" (Word)


Komentarze: 8

Las pachnie próchnem, parą i gnijącym sianem. Prawie nigdy nie spotykam tu ludzi i nie wiem, kto wydeptuje ścieżki, bo chyba nie winniczki, ociężałe, śluziste i zabawne w tych swoich uniesieniach.

 

 

Pospadały suche akacje, jeszcze walają się po ścieżkach, usypują w zakurzone, kremowe zaspy, ale już wonieją rozkładem, gotowe do znikania. Pomyślałam, że depczę po nich, tam i z powrotem, jak na procesji, przed laty, kiedy to w białej sukience, wstążkach i koszyczku, sypałam kwiatki pod nogi chudego, starego księdza pod baldachimem. Dwaj rośli mężczyźni prowadzili go pod ręce, a ja chyba nie rozumiałam, że to nie dla niego te kwiatki, ten baldachim i cała ta cześć.

 

I gdy tak się dziś snułam, pół dnia w deszczu, sama i trochę samotna wśród przekwitłych kwiatków i kwitnących ślimaków, pomyślałam z lękiem, że może nie przeczucie mnie zwodzi, lecz rozum, i że może kiedyś Kogoś spotkam na końcu ścieżki i że zobaczę Jego twarz.

 

fanaberka : :
Fanaberka do Kri i Stefena
21 czerwca 2006, 22:03
to obojnaki :-)
Fanaberka do Małgosi
21 czerwca 2006, 22:02
woda? ja nie, lądowa jestem :-)
Stefen
21 czerwca 2006, 16:45
to dwa rogacze przecież i naparzają sie o ślimaczyce,nie widzisz?
kri
20 czerwca 2006, 08:05
a jak poznać czy one są homo czy hetero? :)
gdzie tu chłopiec a gdzie dziewczynka?
kri
19 czerwca 2006, 23:31
no to już teraz wiem jak się winniczki kochają. cudownie, wzniośle, porażająco pięknie. ta ich wilgotność budzi seksualne skojarzenia, ale ich namiętna bliskość podpowiada nam pieśń o miłości a nie o seksie. bo przecież odruchy kopulacyjne (niczym u piesków na trawniku) u TEJ PARY nie do wyobrażenia. piękna para. ażem se ściągła do swego kompa :)
b-m
19 czerwca 2006, 20:55
A ja nie lubie sama chodzic po lesie, bo boje sie zabladzic. Nie posiadam za grosz wyczucia terenu.
***
Ladnie te swoja smierc sobie wyobrazasz.
A moj maz smierc swoja widzi w wodzie i jak tylko idzie plywac na jezioro, to mi sie to przypomina...
Fanaberka do bladozielonego
19 czerwca 2006, 08:31
Dlaczego z lękiem? a kto się nie boi umierania?
bladozielony
18 czerwca 2006, 22:23
/pomyślałam z lękiem, że może/ - jeżeli dalszy ciąg zdania ma sens pozytywny, to dlaczego lęk?
Ładnie narysowałaś ten las i ten dzień. Moim zdaniem trzeba ufać sobie, cokolwiek to znaczy ;)

Dodaj komentarz