mar 28 2004

pierwszy dzień czasu letniego


Komentarze: 13

Obudziły nas kosy: wśród gałęzi dwie samiczki, lśniące, zwinne, mało płochliwe, nieostrożne, wypełnione jajeczkami. Nie widać samczyka! Ech, gdzieś tam jesteś, Żółtodzioby, słychać jak gwiżdżesz, dość już tego czekania, no chodź….

 

Zaraz zaraz! Ta skrzynka lęgowa była przeznaczona dla dzięciołka!!!

 

A na blogowisku wiosna i…

 

fanaberka : :
evelio
30 marca 2004, 00:10
to co w takim razie bedzie z dzieciolkiem?
29 marca 2004, 12:15
...wiosna i...? i co?...bo u mnie i - tylko sie nie smiej - MIŁOŚĆ...:)
29 marca 2004, 11:42
A co robi dzięciołek? Zabłądził?
28 marca 2004, 23:20
a mnie sciagnal z lozka budzik o 4:30, czyli tak, jak o 3:30 wiec dzien cholernie dobrze sie zaczal...wrrrr...ehhh :)/gdzie kosy nosza jajeczka?
28 marca 2004, 21:49
Inaczej tu! Ładnie :)
28 marca 2004, 18:54
czasem nawet przeznaczenie płata figle
Mruczanka-Agunia
28 marca 2004, 17:16
A może to były takie ptaszyny, jak ja i Żonka?:) Takie kosowe samiczkowe....bez pana kosa?;)
28 marca 2004, 14:01
Wiosna już jest, hormony szaleją! Az strach...:D
28 marca 2004, 12:32
tak wiosna i milosc to ja moj blog :)
28 marca 2004, 12:19
i znow wsiedlismy w swoj wechikul czasu!a ponoc nie potrafimy sie przemieszczac w czasie...a tu prosze..to wprzod to w tyl..co prawda zaledwie godzinka ale zawsze:)hehhe
LOVING
28 marca 2004, 11:27
Oj tak dużo wiosny. A miłość jak zawsze jest tylko nie zawsze jest tak wylewna jak tego od niej oczekujemy! No ale taka jest Miłośc płna niespodzianek. Pozdrawiam...
kindziorek
28 marca 2004, 11:07
no prosze...po za tym ze wstalam zamiast o 10 to o 11 - zadnych ciekawych rzeczy nie zauwazylam. ;) ale nie omieszkam poinformowac...
28 marca 2004, 10:18
na blogowisku jak w skrzynce lęgowej! - uch! niczym się od innych gatunków nie różnimy! ;-)

Dodaj komentarz