lip 09 2003

Nasturcje


Komentarze: 1

Zerwałam dziś w swoim ogrodzie pierwszy, pachnący miodem i dzieciństwem bukiet nasturcji... a ktoś powiedział, że nie lubi pomarańczowego koloru...

Czy to wystarczająco dramatyczny początek nowego bloga?

Nie był to nikt "aż tak ważny"....

Iwcia błysnęła gustem i wiedzą: "Nasturcje, od razu je zauważyłam!". Pioter przejawił zainteresowanie: "Ooooo... żonkile". Mąż na pytanie: "Czy ładne?" - odparł znacząco: "Uhmmm..."

Mateła uśmiechnął się rozbrajająco: "Nie wiem jak się nazywają".

A Magda? Była u nas po raz pierwszy i chciała być miła... Było to bardziej komiczne niż przykre (miałam pomarańczową bluzkę i podobny lakier na paznokciach... hihihi... ale kaszana...)

Tylko skąd to ukłucie pod lewym żebrem.....

 

fanaberka : :
Bezpłatne Ogłoszenia
30 maja 2008, 20:44
Potrzebujesz bezpłatnej reklamy bloga? Zapraszam na www.najlepsze-ogloszenia.pl

Dodaj komentarz