lis 02 2005

liście


Komentarze: 5

Nasz stary dom czasem się stawia: ledwie odzyskaliśmy władzę nad kanalizacją, a już wybuchła terma w łazience. Dziś dostał nową, ze stolicy rodem, ale rury wymagają jeszcze francuskiego klucza i szorstkich rąk R.

 

A jesień szeleści sobie w słońcu. Powolne mrówki patrolują otwory w mrowiskach. Sójki wśród dębów, myszołów nad polem, bażant z turzycy, zając spod krzaka. Sfotografowałam schizofreniczne drzewo przy drodze do wymierającego, ukrytego w głębi lasu Maciejowa.

 

 

Gdzieś tu niedaleko, kilka kroków na lewo, moja koleżanka z ósmej klasy wczesną jesienią została matką w drodze do szkoły. Dziecko umarło, porzucone wśród liści, a dorosła społeczność okrzyknęła dziewczynę kurwą-jedynaczką. Koleżanki z klasy milczały, ja również. Byłam wstrząśnięta, nie współczułam nikomu, pamiętam jak paradoksalnie i bezzasadnie, panicznie bałam się o siebie.

Nie wiem, co stało się z dziewczyną. Jej dom wśród gęstwiny, kryty strzechą, obsypany liśćmi i częściowo zawalony, wygląda na niezamieszkały, ale w jednym, czystym oknie wisi biała firanka.

 

fanaberka : :
Bogda
04 listopada 2005, 14:37
Drzewo rzeczywiscie z podwojna osobowoscia ? Albo broniace sie od jesieni ? ;)
Czlowiek chyba czesto odbiera wszystko do siebie , szczegolnie jak jest bardzo mlody , moze stad ten strach ?
Pozdrawiam.
babcia-malgosia
04 listopada 2005, 09:15
Z dziecinstwa i wczesnej mlodosci naogol ma sie duzo dziwnych, nieracjonalnych wspomnien i obrazkow. Byly glownie przezywane, bez dystansu i jakiejkolwiek obiektywizacji.
Jako dziecko ogladalam utopionych, powieszonych i palacych sie. Takie obrazki zostaja na cale zycie...
zbit fg2002
03 listopada 2005, 23:50
to znów ważne i piękne, i smutne. A ja sie wygłupiam.
andy
03 listopada 2005, 22:06
Podoba i nie podoba mi się to drzewo... Może dobrze, że nie umie mówić...
03 listopada 2005, 21:57
a po prawej stronie, sto pięćdziesiąt metrów od tego kolorowego drzewa jest miejsce gdzie maślaki rosną na polankach, między sporymi już sosenkami(moje tegoroczne odkrycie)

Dodaj komentarz