lip 16 2004

krokiew


Komentarze: 12

R, przyniósł ze strychu kawał doszczętnie spróchniałej krokwi:

-Zobacz, Żabo, jaki mamy dom...

Siadł na krześle, jakiś przygarbiony, a ja przyniosłam ten drogi krem, który kupiłam w tajemnicy i ze wstydem, że wierzę jeszcze w bajki o cudownych miksturach, i wsmarowałam mu w twarz, bo spiekła mu się na słońcu, potem w szyję, potem w dłonie, bo ma takie szorstkie i spękane...

Dzisiejszej nocy nie spędzałam wśród liści i gwiazd, lecz w ramionach R., a on mówił do mnie Fanaberka...

Myślałam wczoraj naamah o tych twoich truskawkach... nie... chyba potrzebuję, żeby ludzie do mnie mówili... niekoniecznie zawsze, wystarczy tak tylko od czasu do czasu..

Zajrzałam Ci tam Janusz, do styczniowego archiwum :-)

Tobie Hauser też zajrzałam – choć nie sądzę, żebyś tu jeszcze zaglądał...

Koniec przerwy! Jeszcze gotowanie, kąpiel i wyjazd do Warszawy, umówiłam się z Iwonką, muszę odwiedzić Mamę R., bo nie byłam na imieninach, a chcę, żeby wiedziała...

Pa.

fanaberka : :
16 lipca 2004, 16:23
Pięknie, aż żyć się chce
hauser
16 lipca 2004, 14:39
to że nic nie mówię, nie oznacza że Cię nie widzę.
16 lipca 2004, 14:17
hmm chyba zauważyłam jednen plus mieszkania w bloku.. ;) pozdrawiam FANABERKO! ;*
16 lipca 2004, 14:05
Moje mieszkanie raczej nie z drewna, ale do standardów unijnych to mu baaaaaardzo daleko;)
16 lipca 2004, 13:15
A ja na swoj strych nie wchodze bo widze tam przed soba ogrom roboty i doszlam do wniosku ze poki co lepeij nie patrzec ;) Buziaki!!!
solei
16 lipca 2004, 12:15
jeśli spotkam Was przypadkiem, powiem: \'witam!\' - wiedz, że to będę ja ;-)
kaisa;]
16 lipca 2004, 11:51
ehm...dom zawsze ma swoja legende i to jest w nim najpiekniejsze
16 lipca 2004, 11:18
Kurczę, ja nie wchodzę do nas na strych, bo bym spadła razem z sufitem naszego pokoiku z powrotem.. Wzruszyłam się tym kremem.. Tak.Dla Ukochanego/Ukochanej wszystko co najlepsze. Zawsze.
16 lipca 2004, 10:55
Ale Wam fajnie Fanaberko.
kobieta zamężna
16 lipca 2004, 10:53
no faktycznie - też jesteś żaba :) (ps - tez wierzę w bajki o cudownych miksturach i też kupuję je w tajemnicy)
16 lipca 2004, 10:45
To tylko krokiew.
16 lipca 2004, 10:43
moje( a raczej moich rodziców) mieszkanie nie jest lepsze...z sufitu tynk nam odpada, a w czasie deszczu(ale bardzo ulewnego) woda nam przecieka przez okna...nie ma to jak mieszkanie w bloku!

Dodaj komentarz