sie 31 2004

kanie i sromotniki


Komentarze: 15

Od rana deszcz i trzy kanie pod jabłonką... (oby nie sromotniki, bo były smaczne). A na deser resztki urodzinowego tortu R. (moje kręcenie, dekoracja Iwci).

Pogadałyśmy sobie o naszych preferencjach towarzyskich... jeśli istnieje gen samotności, ona go chyba odziedziczyła, tak jak kiedyś ja...

Leniwie i sennie, nie ma kawy, a we włosach zapach perfum jubilata :-) I dziś jeszcze nic nie muszę, zamierzałam solidnie popracować – a tu w necie gotowe ściągawki.

Zastanawiam się, jak się czuje Tata, gdy wszyscy się rozjechali, a przy nim tylko kicia, kury, ogród, wszczepiona w ciało rurka i perspektywa operacji.

Zadzwonę później, niech się wyśpi.


fanaberka : :
mada
01 września 2004, 14:51
tak naprawdę to one sie wyraźnie od siebie różnią te kanie i sromotniki:) jakoś też nie mogę nabrać rozbiegu do pracy...
Stefen
01 września 2004, 13:23
Wciąż ciepło u ciebie:)
zycie_po
01 września 2004, 13:05
ciesz sie ze masz te sciagawki i nic nie musisz jeszcze ?
Fanaberka do Martyni
31 sierpnia 2004, 17:23
ja też się czasem zastanawiam...
31 sierpnia 2004, 15:22
...ja wciąż zastanawiam się nad waszymi relacjami ... ty i twoje dzieci .... to rzadko spotykane....
31 sierpnia 2004, 14:26
no w necie można znaLeść wszyyyyyyyyYysTko co po3bujeMy ;D
31 sierpnia 2004, 14:14
spanie z wszczepioną rurką chyba nie jest najprzyjemniejsze.. tak jak i perspektywa operacji
31 sierpnia 2004, 13:27
A dlaczego mi poprzedniego komentarza nie zapisało?! Buuuu! ;(
31 sierpnia 2004, 13:27
W każdym bądź razie pisałam o tym, że w necie wszystko można znaleźć, nawet to, czego nie chcielibyśmy znaleźć... ;)
kaisa
31 sierpnia 2004, 12:22
kurdee nie moge...skreca mnie z braku slodyczy...moze kawalek tego tortu dla mnie ?:D
31 sierpnia 2004, 11:51
ja nie mam żadnego genu samotności! Jestem bardzo towarzyska!
31 sierpnia 2004, 11:44
gen samotnosci...tu bym sie nie zgodzila:)
31 sierpnia 2004, 11:43
Co Ty chcesz od internetu? :-) dzięki niemu jestem przygotowany do pracy! Toż nie napiszę, że wziąłem sobie ściągawki :-)
31 sierpnia 2004, 11:04
Jeśli coś takiego istnieje, to ja mam go napewno.
kobieta zamężna
31 sierpnia 2004, 10:18
ja też mam taki sromotny gen samotności... zazwyczaj śpi kiedy go potrzebuję...

Dodaj komentarz