kwi 13 2004

czerwone grzyby


Komentarze: 27

Ominęłam je z niechęcią sądząc, że to odłamki kolorowego plastiku. To Iwcia je rozpoznała: „mamo zobacz!”

Podziwiałyśmy te dziwne, czerwone, wiosenne grzyby, zrobiłyśmy im zdjęcie… dwie kobiety w podmokłym, „malinowym” zagajniku, Iwcia – odważna, mężna wojowniczka, ja – zmęczona, wścibska baba… a gdzieś tam jeszcze między nami, (a może tylko we mnie) ta trzecia – co to weseli się z prawdy, nie myśli złego, nie unosi się gniewem, wszystko znosi, wszystko przetrwa, nigdy nie ginie…

fanaberka : :
28 lutego 2008, 14:22
to w końcu co to za grzybki?
dur
25 lipca 2005, 12:44
dowiemy sie wreszcie czy to wogole mozna jesc...
a jak tak to czy pozywne dla ?glowy?
evelio
17 kwietnia 2004, 22:26
te grzyby sa naprawde czerwone!:) jak oderwane platki tulipanow...takie samotne...
15 kwietnia 2004, 16:46
takich to ja jeszcze nie widzialam....
brunetkowo
15 kwietnia 2004, 15:57
poniewaz okres po-świąteczny pomislalabym ze to kawałki waielkanocnego jajka ktore jakies dziecko rozbilo-ma sie na mysli wlasnie plastikowego jajka... :-)
NiN
15 kwietnia 2004, 14:42
uważnym słuchaczem, sprawy nie ma
Fanaberka do NiN
15 kwietnia 2004, 13:38
Znasz moje myśli? kim więc jesteś, NiN?
NiN
15 kwietnia 2004, 11:46
słowa moje myśli twoje kobieto Fanaberko
Fanaberka do NiN
15 kwietnia 2004, 07:59
NiN, takie słowa do kobiety?
BanShee
14 kwietnia 2004, 23:45
a co to za grzyby? rzeczywiście jakies za kolorowe sa żeby były jadalne.. dopiero przeczytałam poprzednia notkę, co do tych pisanek - gratuluję cierpliwości
NiN
14 kwietnia 2004, 20:49
ołówek w dupe? to już nie palicie na stosie?
qe?>kamusia23
14 kwietnia 2004, 19:42
hehe, w pierwszej chwili to samo pomyslalam (tak wygladajace grzyby musza byc conajmniej radioaktywne) ale przeciez nie, tamte inaczej ;)
14 kwietnia 2004, 18:02
grzybki halucynogenne czasem to nie są????:) tylko nie jedz pozdrawiam
14 kwietnia 2004, 16:46
Grzybki miam miam .Sprawdziłas już jak się nazywają?
14 kwietnia 2004, 14:39
ale fajniutkie:]
kaisa[ja.kochana]
14 kwietnia 2004, 14:18
pozwól jej wyjść z ciebie niech się tobą stanie.w końcu to cząstka ciebie. i to bardzo dobra.
14 kwietnia 2004, 09:52
i to się nazywa relaks; ja nie miewam takich wycieczek.. :(
14 kwietnia 2004, 09:47
swiateczne kurczaczki tam gdzies nie biegaly? :)to i super!tylko niech ta 3bedzie silna dobrze?
kobieta_zamężna
14 kwietnia 2004, 08:38
Nie ginie ale trzeba ją pielęgnować
13 kwietnia 2004, 22:56
a dobre byly? bo chyba nie powiesz, ze nie sprobowalyscie?!:P/musialo byc pieknie:)
13 kwietnia 2004, 22:48
Ta trzecia to ja! Siedzę pod grzybkiem.
qe?
13 kwietnia 2004, 22:17
ta trzecia potrzebuje przemsknac sie przez ta \'zmeczona, wscibska babe\' i zajac jej miejsce. jej sila przebicia, zeby byla tak porazajaca jak te grzyby ;)(to napraawde sa grzyby??)
13 kwietnia 2004, 22:16
No faktycznie dziwne...
13 kwietnia 2004, 21:34
ja bym powiedziala ze to skorki z grejfrutow :D
13 kwietnia 2004, 21:21
Jak skorupki pisanek :)

Dodaj komentarz