lip 01 2004

ciepłe kluchy


Komentarze: 24

Niedorobione i za bardzo nadęte, ale nie muszą się bać, że ostygną.

Ps. Byłaś mi muzą, kaas :-)))

Z życia wzięte, czyli na faktach oparte :-)))))

Księgowa z Legionowa na wiosce ulęgła
W stołecznym korku popuściła sprzęgła
W kufer jej się dostało
Ale chyba za mało
Bo pozwem rzuca zza węgła

 

fanaberka : :
02 lipca 2004, 14:16
kluchy???ja mówię na to parowańce!
kaisa;]
02 lipca 2004, 12:12
twoj styl nieodmiennie kojarzy mi sie z Krystyna Siesicka i bardzo mi sie to podoba;]
02 lipca 2004, 09:49
to ja lepiej się nie wypowiem..
01 lipca 2004, 23:27
co wystaje z tej srodkowej? i co to jest \"węgła\"?
Snath
01 lipca 2004, 23:04
wyglądają jak buchty
01 lipca 2004, 22:48
...i zniekształcone, z jakimiś takimi brodawkami... ;-)
01 lipca 2004, 22:10
Mnie też karmili, ale nie chciałam jeść, bo niejadkiem byłam jako dziecko (czemuż ach czemuż mi to nie pozostało?!) :)
01 lipca 2004, 21:33
Boskie po prostu:)))) dopiero teraz wlazłam na kompa po powrocie z działki. Jesteś wieszczem-poprawiłaś mi humor:)))))
evelio (be-my-illusion.blog.pl)
01 lipca 2004, 18:57
slinka cieknie...ksiegowej z Legionowa trzeba zapchac usta!
01 lipca 2004, 17:44
świetnie Farbka.Szczęśliwie weszłam na blog Kaas ,bo już myślałam ,że Ci się miasta pomieszały ha ha
qe?
01 lipca 2004, 17:38
fanaberko, tobie to pisanie coraz ciekawiej idzie.
01 lipca 2004, 16:40
ale mi apetytu narobilas..jak mogłas....
01 lipca 2004, 16:26
oglądamy zAsieńką twoje parzaczki i czytamy towoje wierszyki i jesteśmy coraz bardziej głodne...no i czekamy na cię ze strawą duchową...
kruk9->Fanaberce
01 lipca 2004, 15:23
Dzięki za przepis; wypróbuję go jak tylko polecę... na targ po jagody... :)
01 lipca 2004, 14:41
...w przedszkolu mnie takimi karmili ...
01 lipca 2004, 14:24
jakbyś tak pokazała zwykłe kartoflane pyzy to by lepiej do mnie przemówiło. ale własciwie... to inspirująca jesteś, Fanaberko. wykonam sobie. Takie nie za wielkie, nie za małe. z dziulkom w ślodku, bez mięcha, za to z dużą ilością bokowera.
01 lipca 2004, 14:20
...zapomniałem z tego wszystkiego; czy można prosić o przepis?...
ani-mru-mru.blog.pl
01 lipca 2004, 13:26
chętnie piszę się na wnątrzności tych kluch!
Fanaberka do klemensa
01 lipca 2004, 13:25
Stare? Jeszcze w garnku! :-)) A cóż to za słownictwo, nieładnie! :-)))))
01 lipca 2004, 13:08
jakieś takie stare te pampuchy...
kruk9->Fanaberce
01 lipca 2004, 12:40
Słuchaj, nie rób smaku zgłodniałym. Warszawiak w drugim pokoleniu na emigracji prosi... :)))))
01 lipca 2004, 12:09
Uuuu... ale ogromne! One takie duże naprawde, czy to złudzenie optyczne?:D I z jagodami...uuu...:D
kobieta zamężna
01 lipca 2004, 12:05
a miałam się od dziś odchudzać... ładnie to tak ... narobiłaś mi apetytu! :)
01 lipca 2004, 11:43
mniam :o)

Dodaj komentarz