lip 19 2003

Brzydkie ptaszynki :)


Komentarze: 5

Niesamowite widowisko: Nad ogrodem walczyli dwaj smakosze myszy: bocian i myszolów. Balam się, że te durne ptaszyska się pozabijają! Różnily się wielkością, ale mialy podobną rozpiętość skrzydel. Myszolów by zwinniejszy, ale wygral wlaściciel dluższego dzioba (hihi...). Myszom chyba wszystko jedno... Kicia Taty nie ma dla nich litości!

To chyba moja ostatnia notka na wyjeździe... Kolejny raz wstalam o świcie, zrobilam tort śmietanowy i upieklam kaczkę nadziewaną... zbliżają się imieniny Mamy i Tata spodziewa się gości... Teraz Tata robi zakupy a ja się zaslużenie relaksuję... nadal czuję w żolądku (i glowie) wczorajsze wisienki wyciągnięte z winka...

Pa!

fanaberka : :
22 lipca 2003, 20:48
heh biedny jest los myszek:(
19 lipca 2003, 21:04
Acha, i jak Ci się prowadzi bloga?
19 lipca 2003, 21:03
A ja nadal nie wiem, skąd Ty jesteś Fanaberko?
19 lipca 2003, 13:25
Eheheee, najadło się dziewczę wisienek a teraz co? :P
19 lipca 2003, 12:40
Jak słyszę słowo Ptaszynki, to od razu przypominają się moje papużki, których się na szczęście zdążyłem pozbyć hehe

Dodaj komentarz