sie 27 2004

Bez tytułu


Komentarze: 22

Wreszcie wieści od Apolla: ponoć świetnie sobie radzą i są zachwyceni, leczą bąble na stopach, a gdy Magda traci resztkę sił – jeżdżą autobusem. Pogoda w kratkę – od upału do gradu wielkości gołębich jaj. Młodość, lato i Paryż... no tak...

Jakieś pokręcone te moje wakacje, zapędzone, pełne napięć, R. niby jest, a jakby go nie było, zapracowany, albo zmęczony... lato nigdy nam nie sprzyjało, jesień za pasem, dobrze.

fanaberka : :
kobieta zamężna
30 sierpnia 2004, 07:35
też polubiłabym jesień
29 sierpnia 2004, 15:28
jesień, jesień, jesień - jak to tak...? Mnie jakoś tak stereotypowo mocno przygnębia...
mada/zycie
29 sierpnia 2004, 09:34
jesienne prace działkowo- przydomowe to jest to:)! a taka \"obecność-nieobecność\" to nie tylko latem się zdarza - widocznie czasem jest potrzebna:)
zycie...
29 sierpnia 2004, 08:57
u mnie dokladnie to samo - m . jest , ale jakby go nie bylo . jesieni jednak nie lubie , bo nie mam co robic.
podglądaczka
29 sierpnia 2004, 07:59
też się cieszę prawdę powiedziawszy. ;-)
28 sierpnia 2004, 15:42
więc nie powiesz: a mnie jest szkoda lata. to w sumie duży plus - do jesieni bez żalu.
kindziorek
27 sierpnia 2004, 23:07
jesien...cudna polska jesien... :) dobrze...
Snath
27 sierpnia 2004, 21:53
przez krótką chwile poczułem się jak w październiku:)
27 sierpnia 2004, 19:27
Dzięki za wiersz! Wzruszyłem się!
27 sierpnia 2004, 18:19
pora zrobic zapasy sypanej goracej czekolady i mleka:)
27 sierpnia 2004, 17:40
Niech ci bedzie, ze dobrze...
27 sierpnia 2004, 16:55
Powinnam już dawno pomyśleć o drewnie na zimę. Prawdę mówiąc myślałam, ale za takie myślenie nie płacą, a za to drugie - płacą za mało.
27 sierpnia 2004, 12:30
tak, dzisiaj już smieło można żegnać lato......
27 sierpnia 2004, 12:07
a potem zaraz będzie zima :)
27 sierpnia 2004, 11:53
Moje wakacje też były pokręcone, ale jesieni nie cierpię a długich zimowych wieczorów w szczególności...nie chce się tyłka ruszyć...dzięki za wpis u mnie:)))))
27 sierpnia 2004, 11:51
jejuuu... ja też chcę do Paryyyyyża... Jak tam... musi być... pięknie... chociaż... w poLsCe też w niektóRych mieJscaCH JesT sLiczNie....
27 sierpnia 2004, 11:13
Jesień,to już pewna rzecz.U mnie pada i zimno... :/
Młody_15
27 sierpnia 2004, 10:57
O a u mnie nie bylo gradu..
błękitna glina
27 sierpnia 2004, 10:35
lubisz jesień?
mała [http://www.blogi.pl/blog.
27 sierpnia 2004, 10:21
hm...Paryz...moje marzenie:) niespelnione jeszcze wszystko przede mna mam nadzieje:) hm...jesien to specyficzna pora roku mozna ja kochac mozna nie cierpiec moze byc obojetna..ja uwielbiam zlota jesien...czasami wole niz pelnie lata...jesienia wszystko jest takie...zwyczajne i ustabilizowane...nie to co wakacyjny wir...
27 sierpnia 2004, 09:57
jesień już jest,...pada :/
27 sierpnia 2004, 09:54
Paris...Ahhhh/ Ja czekam na jesien...A przeciez nie powinnam

Dodaj komentarz