lip 27 2004

.......


Komentarze: 14

Jej stan mnie przeraził, pomyślałam, że jest wypalona i ucieka w iluzje. Do trzeciej nad ranem słuchałam, jak to było być żoną śmiertelnie chorego despoty.

Umieranie trwało sześć lat, ale ostatnie jedenaście miesięcy w pozycji siedzącej, z głową między kolanami. Nie chciał słyszeć o szpitalu, hospicjum, czy obcej osobie w domu.

- Jeśli nie przestanie tak cię lżyć i poniewierać, postrasz go, że zakręcisz mu tlen – poradziła lekarka.

Kilka dni przed niespodziewanie przystał na spowiedź, a dwa dni później przywołał ją z pytaniem:

- Jak myślisz, jeśli nie wszystko powiedziałem, to czy to było ważne?

Co takiego zrobił, co takiego się wydarzyło, że nie chciał lub nie umiał powiedzieć... i jak mu z tym było...

Beztroski chłopak z iskrami...

fanaberka : :
None
22 maja 2007, 09:26
More or less not much noteworthy happening today. That\'s how it is. I haven\'t been up to anything recently, but what can I say? I guess it doesn\'t bother me. mediterranean diet pyramid heart healthy diet jewish arts hoodia weight loss diabetes diet baby gift jewish naming blood type diet fetish the zone diet recipes hoodia diet pill
28 lipca 2004, 00:23
jeszcze zostanie im to wynagrodzone...
27 lipca 2004, 20:54
Nikt nie zasługuje na takie męczarnie zarówno On jak i Ona.
Fanaberka do hausera
27 lipca 2004, 20:33
są w mojej pamięci, takie jasne...
27 lipca 2004, 20:23
co nas nie zabije, to nas wzmocni... pewnie jest teraz silną kobietą..
27 lipca 2004, 16:08
ale w końcu umarł, ona zrobiła co mogła, teraz dopiero będzie miała szansę żyć........chyba, że zwiąże się z kolejnym despotą
27 lipca 2004, 16:03
Nie wiem co napisać. Zatkało mnie.
27 lipca 2004, 14:30
Zawsze podziwiałam ludzi, którzy opiekują się tak ciężko chorymi... Ta wielka siła psychiczna wprawia mnie w ogromny podziw.
27 lipca 2004, 14:29
Sa takie rzeczy ktorych nie jest nam dane poznac... nie mozemy wiedziec wszystkiego. Buziaki!
hauser
27 lipca 2004, 14:22
nie widzę tu iskier.
kobieta zamężna
27 lipca 2004, 13:51
to właśnie znaczy - na dobre i na złe.
27 lipca 2004, 13:48
I zastanowiło mnie, czy despotyzm wynikał z choroby czy był w naturze tego człowieka?...
27 lipca 2004, 13:32
...hospicjum...albo mi sie robi jak slysze o tym miejscu...
kamciarka
27 lipca 2004, 13:26
takie zycie..:( a raczej go brak:(

Dodaj komentarz