mar 20 2005

żurawie :-))))


Komentarze: 16

Przyleciały żurawie!! Widziałam dwa w okolicach Mieni, z bliska wydawały się olbrzymie, szukały czegoś (pewnie pożywienia) pośrodku zaoranego, zalanego krzepnącą wodą pola. Zmarzną im kupry!!!!

Powiedziałam: “żurawie” i wszyscy pasażerowie przedziału rzucili się do okna, zrobiło się wesoło i miło, a grubas, który zajmował prawie całe siedzenie – najwyraźniej zły, że się dosiadłam i popsułam mu komfort jazdy – nareszcie się uśmiechnął i posunął.

Apollo mnie wykończył, od kilku godzin pomagam mu ze zdjęciami i Corelem.

Pan od netu obiecuje, ze za dzień lub dwa moja strona z obrazkami odzyska połączenie ze światem.

Spać, spać, spać!

fanaberka : :
22 marca 2005, 20:08
Bo Ty, Fanaberko, jakoś zawsze świetnie umiesz kolosalnie zmienić nastrój wśród ludzi :D
baggi
22 marca 2005, 13:10
ale masz gadane NO NO NO)
uznanie
22 marca 2005, 09:25
Do nas dziekie gesi wrocily.... Buziaki!
dora
21 marca 2005, 22:08
a ja zauważyłam jakieś ptaszki co do wróbla sa podobne tylko jakies bardziej pekate(najedzone?:)) i ze 2 razy większe..moze tylko przelotem były..
a żuraw to kiedyś na okolicznych działkach był i sie nim wodę czerpało:)))))) ale juz jacys pospieszalscy rozebrali a szkoda
Podreczny
21 marca 2005, 20:46
Dla mnie żuraw nie nowina!
Co chwila zauszczam żurawia tu i ówdzie.
:)
21 marca 2005, 16:37
na myśl przychodzi mi piosenka z czasów głębokiego przedszkoda \"kle kle, boćku, kle kle, witaj nam bocianie, chłopcy ci zrobili, chłopcy ci zrobili gniazdo w starym kole...\" :))
21 marca 2005, 10:13
Jedyne zurawie, jakie ja widuje to dzwigi na placu budowy. Zadnego grubasa nie uciesza...
babcia-malgosia
21 marca 2005, 09:30
Na filmie \'Leca zurawie\' bylam w TPPR-rze (Towarzystwo Przyjazni Polsko Radzieckiej) za darmo. Wyswietlali przerozne filmy, glownie przed poludniem, chodzilam wiec tam czesto na wagary, bo TPPR byl naprzeciwko mojego domu. Filmy za darmo, miekkie fotele - czegoz wiecej?
Niw mialam wtedy jeszcze swiadomosci, ze uczestniczylam w tzw. manipulacji kulturowej.
A oni poza tym uczyli rosyjsliego za darmo, sprzedawali kziazki za 2 grosze itp.
andy
21 marca 2005, 09:10
Bardzo lubie ten moment gdy wchodzi się do przedziału, są wolne miejsca ze dwa, i gdy witam się i pytam czy są wolne jest taki moment ciszy radosny (o, musiałeś facet akurat tu się wepchać), no i wpycham się z radością przekornie dziką :)))

21 marca 2005, 08:13
Troche pamiętam treśc a grała Tatiana Samojłowa, ale nie pamiętam nazwiska amanta :)
kri
21 marca 2005, 08:12
\"lecą żurawie\"... tylko tytuł mi pozostał w pamięci. gdzie się podziała treść tego filmu? kto mi ją zabrał?
Stefen
21 marca 2005, 07:51
Cranes Are Flying albo inaczej Letjat Żurawli,znajesz ty?
21 marca 2005, 07:40
No cóż, teraz już pora na... Dzień Dobry! :-)
kobieta zamężna
21 marca 2005, 07:38
mam nadzieję że ta wiosna to juz na stałe...
21 marca 2005, 07:31
Pewnie Marzannę topisz z dziećmi w szkole. Wię masz pewność, że zima odeszła.
Miałam kiedyś koleżankę o tym imieniu, i w ten dzień chodziła wściekła, bo każdy uważał za najlepszy dowcip zapytać ją, dlaczego nie została utopiona.
Mam nadzieję, że tusz jest na rzęsach a nie w oku ;)
21 marca 2005, 07:02
Ja czekam na szpaki, bo można je zauważyć w mieście. I przypominają mi się takie dziecinne książeczki O czterech warszawskich pstroczkach (to o wróbelkach), i Kajtek - warszawski szpak.

Dodaj komentarz