paź 21 2004

zła matka


Komentarze: 9

Jest w moim wieku i chyba nie używa kremu. Mówi, że jest złą matką...

Wynajmuje mieszkanie w mieście za rzeką i codziennie, wraz z Naparzaczem, przemierza pieszo kilkukilometrową drogę, przez stary mostek po kolejce wąskotorowej. Mogliby jeździć autobusem, ale te pieniądze przeznaczają na tańce syna.

- Ostatnio występował w Teatrze na Woli – uśmiech.

Uciekła od męża z piętnastolatkiem i dziewięciotygodniowym dzieckiem.

- Naprawdę musiałam, w ruch chodziła siekiera – zwiniętą dłonią dotyka piersi.

- A mój starszy, pamięta pani, wszyscy go w szkole pamiętają, jest w zakonie – znów uśmiech.

- Przeszedł tam odwyk i po dwóch latach przyjechał do domu. Na stole leżała książka, coś z romansem w tytule, wściekł się, że jaka ze mnie matka, że zamiast wychowywać młodszego truję go jakimiś lekarstwami, a sama... łzy.

- A ja przez te dziesięć lat nigdy, ani razu, nie poszłam, jak inne, za jakimś chłopem. Ani razu! Wierzy mi pani?? – szeroko otwarte oczy i znów zwinięta dłoń na piersi.

- Pani płacze? - nachylona twarz i jej dłoń na moim ramieniu.


Od jutra Naparzacz wróci do swoich leków.

 

fanaberka : :
22 października 2004, 17:37
....zaglądam tu któryś raz z kolei i nie wiem co mam napisac, najchetniej bym cos zrobiła... z Naparzaczem...
zbit
22 października 2004, 14:53
przepraszam - encyklopedie mówią że neorealizm (w filmie) rozpoczął Rossellini, 3 lata wcześniej. Czyli i moja pamięć jest zawodna.
zbit
22 października 2004, 14:44
młodzieży napomykam że oba przeze mnie wspomniane wyżej filmy, są aż tak smutne, że mój układ odpornościowy sobie z nimi nie radzi. Tragicznie smutne. Też z drobnych powodów. - Pierwszym z nich de Sica rozpoczął bardzo smutny neorealizm (włoski, ale na cały świat).
22 października 2004, 13:59
Zycie.... Buziaki!
kobieta zamężna
22 października 2004, 11:54
...
21 października 2004, 21:33
Szkoda mi takich ludzi... Naprawdę... Ale u nikogo nie jest idealnie...
zbit
21 października 2004, 19:58
a takich postów nie powinnaś pisać - nie moge ich czytać z tego samego powodu z którego nie moge oglądać filmów \"Złodzieje rowerów\" i \"Śmierć komiwojażera\".
21 października 2004, 16:52
A takie historie to nie pojedyncze przypadki...
21 października 2004, 16:30
Hmmmmmmm,Naparzacz ?? Co to takiego ??:

Dodaj komentarz