paź 12 2005

w komentarzu do notki ERRADA "Liryka" (coś...


Komentarze: 5

Nienaturalny stan jednorożca

Przedstaw mnie najpierw jako człowieka.
Nie wspominaj o powierzchownych laurach,
którymi umarli zasypują żywych.
Jestem człowiekiem. Gdy mnie zranisz, krwawię.
Przed ozdobnymi wydaniami w ograniczonym nakładzie,
przed grubym sercem karczocha, marynowanym
w aromatycznym sosie i podawanym z importowanym winem,
przed błazeństwem i Barankiem Bożym,
przed gwiazdami w Twoich oczach,
które mogą oznaczać znamię lub Wrażenie,
jestem człowiekiem. Biłam się
w błocie, z wybitymi zębami w wyszczerzonej czaszce
jak księżyc za kratkami. Wszystko po to,
żeby uchodzić za siebie. Żadnych tytułów.
Mam swoje zasady. Nie będę dyskutować
o naturalnym stanie jednorożca
w literaturze czy samopoznaniu.
Nie mogę przedstawić żadnego rodowodu,
nie mam insygniów, żadnych sekretnych
haseł, żadnej burbońskiej lilii.
Moich inicjałów nie ma na piętnującym żelazie.
Stoję tutaj w niewyczyszczonych
butach i wyblakłych dżinsach, pocąc się
ludzkim potem. Wewnątrz mojej skóry,
kochając jestem przestrzenią,
w które wierzy moje ciało.

Yusef Komunyakka
Za „Literaturą na świecie” nr 4-5-6/2002, tłumaczenie wiersza Katarzyna Jakubiak

Idę dalej heblować deski do chałupy.

 

fanaberka : :
RIDDICK790
25 grudnia 2008, 16:43
Ellowszystkimn
12 października 2005, 19:23
Komunyakka i nieheblowane deski - fajne
A czym heblujesz? Takim prawdziwym heblem?
12 października 2005, 17:24
fajnie się nazywa ten Komunyaka
12 października 2005, 16:44
Cykl powiadasz?\" niewykluczone :-))))
12 października 2005, 16:29
z wdziękiem i prostotą hebluj te dechy ,bo wieczorem wielka improwizacja, no i nie zapomnij o cyklu:)))

Dodaj komentarz