gru 30 2004

rozgrzewka


Komentarze: 8

Nie mieliśmy pomysłu na prezent dla Zośki, więc dostała 10 kostek mrożonego mięsa dla jej ukochanych psów. Zostaliśmy poczęstowani zupą z brukselką. :-))))

Zośka wynajmuje dom w mieście za rzeką, jej chata za lasem nadal w budowie. Zaliczyła świąteczne spotkanie z mężem, dorosłymi synami i psami, i liczy dni do powrotu do Brukseli. W wielonarodowym mieście perfekcyjnego krajobrazu, ukrzyżowanych drzew i zamkniętych w sobie ludzi, zasmakowała w wolności od nużących obowiązków, nieustannego “zawracania gitary”, seksu. Nadal maluje, ale inaczej, w zimnej tonacji, bez dawnej soczystości, dziwne , dołujące połączenie młodości i znużenia... a może to tylko zakłócenie odbioru, trzyletnie wino z mojej piwnicy ma swoją moc.

I może za sprawą tego wina, zarezerwowanego wyłącznie dla nas, kobiet, długi, nocny, powrotny spacer za rękę z R. przez zagajnik, łąkę, most i las był radosny, lekki, przyjemny...

I już nic złego się nie zdarzy, czary-mary.

Dobranoc.

 

fanaberka : :
kaisaaa;]
31 grudnia 2004, 18:55
a za oknem sylwester huczy :D
po_latach
31 grudnia 2004, 13:39
Szciśliwego Nowego Roku. Oby był to rok spełnionych nadziei i wielkiego ciepła. Trzymaj się ciepło koleżanko. :):)
szemol
31 grudnia 2004, 13:21
Szczęśliwego Nowego roku...
Monika ze Scholandii
31 grudnia 2004, 11:55
Moj Pluto wczoraj dostal w prezencie 3 paczki suchej karmy a przed swietami w zaprzyjaznionym sklepie paczke psich ciasteczek. Takiemu to dobrze ...
31 grudnia 2004, 10:30
bo to czarodziejskie wino; sugeruję je również tej nocy :-) dzień dobry
kobieta zamężna
31 grudnia 2004, 08:25
A może obowiązki, mimo, że nużące dają poczucie czegoś, czego nie da perfekcyjna pustka
31 grudnia 2004, 00:11
Świetne spotkanie a i prezent pomysłowy- czasem też chciałabym taki dostać:))) moje psy są niesamowicie żarłoczne....
30 grudnia 2004, 23:52
Dobranoc :)

Dodaj komentarz