maj 22 2004

R. spał, gdy wróciłam z gór, nie chciałam...


Komentarze: 12

Pięknie!!! Apollo uciekł do Mateły i słusznie.
Wracam i co? Dysk sformatowany, nawet nie ma Worda, nie umiem odebrać poczty, nie pamiętam hasła do gg, aparat nie zainstalowany, Corel... sama nie wiem co jeszcze straciłam.
 
Zobaczyłam Zakopane. To był mój pierwszy raz. Mają tam fajne reklamy, zdarza się, że spod kolorowego tworzywa wystaje kawałek jakiejś hałupy z bali przykrytej stromym dachem.Poraziło mnie otoczenie Teatru Witkacego (byłam tam zakwaterowana na zapleczu). To siedziba TEGO teatru? Na pewno?
Kościoły... żadnych doznań prócz zawrotów głowy od nadmiaru rzeźbionego drewna. Dziwny stary cmentarz, poczerniałe drewno, kamienie, rośliny skalne, wiele znanych nazwisk i niespodzianka: niezwykły, nowy nagrobek tych dwóch ratowników górskich, z przejmującą, przemawiającą do wyobraźni rzeźbą, dającą złudzenie ruchu spadających, rozbijających się o skały ciał...
Góry zaśnieżone, Giewont za oknem jakiś płaski, nierealny, jak ogromna widokówka...
Na szlaku góry prawdziwieją, tuż przed Czarnym Stawem przewodnik zarządza odwrót, za dużo śniegu, złe buty...
Marsz jest jak pradawny taniec: odgłosy tupania, rytmiczne ruchy nóg, rąk i całego ciała wywołują ten szczególny stan  zaniku barier, otwartości na opowieść człowieka, znajomego z imienia, profilu i kilku godzin wędrówki w tę samą stronę...Historia jakich być może wiele, opowiedziana językiem poety: łańcuszek bólu, pragnienie przerwania go, poczucie bezsilności, zawierzenie Opatrzności, odkrycie Wiary... To trzecia w tym roku osoba, od której słyszę, że wierzy.

 

fanaberka : :
women
24 maja 2004, 17:17
chyba byłyśmy jednocześnie... widoczność nie była za dobra, ale za każdym razem góry są dla mnie jeszcze wspanialsze, pozdrawiam
22 maja 2004, 18:18
ach te gory...
22 maja 2004, 16:31
..wracam tu trzeci raz chyba ... tak bardzo kocham góry ...poczułam jakbym była tam właśnie ... co prawda Tatry są tymi najmniej \"ulubionymi\" ale to nie znaczy je mniej doceniam ... zaplątałam się trochę, to nie temat na komentarz...pozdrawiam...
iwcia_iwon
22 maja 2004, 12:41
Z ostatniego pobytu w Zakopanem pamiętałam tylko knajpy i ledwo doczołgałam się nad Morskie Oko
22 maja 2004, 11:05
Ja sobie zawsze nózki obcieram w górach...:(
22 maja 2004, 10:59
Też bym się chętnie wybrała - ale raczej nie dla wiary. Dla przypomnienia.
22 maja 2004, 10:26
Po ostatniej wizycie w Zakopanem zrozumiałam co prezydent W. miał na myśli mówiąc o drugiej Japonii, jak dla mnie zbytnie zagęszczenie ludzi na milimetr kwadratowy aby było fajnie
22 maja 2004, 09:31
a w co wierza ?
solei
22 maja 2004, 07:34
tym chętniej bym się tam wybrała - dla wiary
22 maja 2004, 07:05
...coś nieszczególne wrażenia jak na pierwszy raz...:)
kindziorek
22 maja 2004, 06:48
nastepnym razem prosze zabrac mnie ze soba :) moze razem zboczymy z kursu w strone Muszyny? ;)
22 maja 2004, 03:15
Wróciłaś jako poeta.

Dodaj komentarz