cze 16 2004

przepiór


Komentarze: 14

Alkoholik, który po miesiącach abstynencji wypija maleńki kieliszek wódki chyba patrzy na napoczętą butelkę z niedowierzaniem. Potem drugi kieliszek - zatrzymany w pół drogi - przykra sprawa, leczenie odwykowe bezpowrotnie odbiera komfort picia. Wsłuchuje się w znaki płynące z ciała, rozpoznaje je - więc rozlewa płyn do buteleczek po lekarstwach, z mocnym postanowieniem, że nie częściej, niż co pół godziny. I ciągle spogląda na zegar.

A ja uprałam wczoraj pierwszą firankę, po południu drugą, a dziś rano trzecią. Następna będzie dopiero wieczorem - mam grafik i zamierzam się go trzymać. Próbuję czytać... zegar tyka powoli... taki zakurzony...

Co to zresztą za nałóg, wielbiciel Przepióra - ten to ma. 

fanaberka : :
16 czerwca 2004, 22:55
Uda się.... Musisz tylko w siebie uwierzyć.:D
16 czerwca 2004, 21:57
A dzięki Przepiórowi spędziłam kilka świetnych chwil o rety nie mogę
16 czerwca 2004, 21:56
nie pracuj tyle ,bo cię zjedzą motyle
16 czerwca 2004, 20:16
haha... firankoholizm... dobre... ;]
16 czerwca 2004, 19:40
pranie, firanki, przyjemnosc, nalog? to zboczenie raczej;)
16 czerwca 2004, 18:18
No wiesz co?! kawkę, żeby i mnie napaskudziła na pranie?... :-)))
iwcia-iwon
16 czerwca 2004, 16:52
a wiesz, że pewien chujek znowu zaczął mnie odwiedzać, chyba wpadł w ciąg i szuka guza,
16 czerwca 2004, 16:45
wiesz jak ci sie mocno nudzi to u mnie tez porządki by sie przydaly;)
16 czerwca 2004, 15:23
Faktycznie, przykra sprawa ten firankoholizm...
16 czerwca 2004, 14:42
Wszelkich grafików nigdy nie umiałam się trzymać... Trzymaj się , Fanaberko:]
błękitna glina
16 czerwca 2004, 14:00
ja umyłam okno
16 czerwca 2004, 13:37
..ciekawe czy sa grupy terapeutyczne dla Anonimowych Praczy Firanek... ;)
16 czerwca 2004, 13:31
firankoholizm :-)
kaisa ;]
16 czerwca 2004, 13:28
przykra choroba jest alkoholizm.czy czlowiek potrafi...?

Dodaj komentarz