paź 11 2005

proza życia


Komentarze: 9

Dziś R. był stolarzem, a ja jego dzielnym pomocnikiem.

 

Zza oderwanych desek wygarnęłam kilka worków butwiejących, sosnowych kolek. Dobrze się sprawdzają w roli izolatora, ale z czasem zapadają się i kruszą, wypełniając dom specyficznym zapachem, typowym raczej dla pajęczych strychów, pustych stodół i zasuszonych, jesiennych lasów. Potrzeba mi kilku dni poza domem, żeby po powrocie poczuć jego obecność, ale nie sądzę, by ten zapach kiedykolwiek nas opuszczał. Przypuszczam, że jesteśmy nim przesiąknięci. Siedzę tu, czytam, piszę i pachnę jak stodoła.

 :-)

Kilka minut temu podpisałam umowę: sześć okien od strony północnej wymienimy na nowe. Zachwieje nam się budżet, ale to konieczne, żeby zacząć coś robić ze ścianami. 

 

fanaberka : :
iwcia_iwon
12 października 2005, 11:03
a ja była strażakiem i gasiłam pożar w lesie
andy
12 października 2005, 10:36
Stodoła - zboże, siano, zielonka (bo tam maszyna do jej cięcia stała), cisza, spokój, świetny zapach...
Kapciuszek->Kri
12 października 2005, 09:13
Nie wiem czy starczy słońca, ale może uda Ci się tak połozyć zięcia spać, żeby mu słońce przeszkadzał ...
kri
12 października 2005, 08:20
a u mnie też problem z oknami. żeby załozyć roletki w tych pałaciowych oknach, w tym nowym mieszkaniu, trzeba byłoby je najpierw wyczyścic i polakierować. tylko kto to zrobi? mm nie wchodzi w rachubę, a zięć jakoś do tego się nie rwie. szukam sposobu na zięcia.
11 października 2005, 23:18
potem zaoszczędzisz na ogrzewaniu :)
11 października 2005, 22:49
...stodoła ładnie pachnie ...
b-m
11 października 2005, 22:31
Ty, fanaberko, nie pachniesz jak stodola - ty pachniesz jak wasza stodola.
A te okna? - mam nadzieje, ze nie plastikowe???
11 października 2005, 22:27
Ze stodołą zawsze kojarzy mi się powiedzienie, że się narąbałam jak stodoła :-)
mada
11 października 2005, 21:43
hmm widze , ze nie tylko ja mam problem, z przestrzenię \"międzyścienną\";)
i tez wymieniam okna od strony północnej - na szczęscie tylko 4 w tym jedno tarasowe; no i zaparłąm się na drewniane mimo plastikowej mody.

Dodaj komentarz