sty 28 2006

performens


Komentarze: 10

Rzeka zamarzła, ale na zakrętach tafla się nachyla i uwalnia płaskie strużki.

Wędrowałam środkiem, tylko na chwilę usunęłam się pod drzewa, by przepuścić parę młodych ludzi na biegówkach. On – chyba trener - sunął lekko, miękko, bez wysiłku. Ona za nim – w żółtym kostiumie, kanciasta i zmęczona. Zniknęli mi z oczu, ale za kolejnym zakrętem zobaczyłam olbrzymi napis na śniegu:

„JESTEŚ KURWĄ

 NIE SZANUJESZ WYROBIONEJ DROGI NART KURWO”

Stałam na ich śladach: dwóch rynnach w miękkim śniegu, gładkich przede mną, a rozdeptanych za plecami. Być może wiadomość skierowana była do mnie. Minęli mnie na wyciągnięcie ręki, mogli powiedzieć.

 

Nic to. Na pocieszenie cytat/autentyk z przygotowań do zlotu w Krakowie:

 

barman 1: a będziecie czytać wiersze? ...albo jakieś inne performensy?
poeta: nie wiem, nie sądzę...
barman 2: jasne! poczekaj aż popiją"
:]
eh... liczą na nas;)

 

Ciekawa jestem tych performensów :-D

 

fanaberka : :
paweł
15 grudnia 2008, 10:04
jesteś suką,jebaną kurwą,dziwką,pizdą,szmatą twoja mama sie nie myje,twoj stary daje ci do buzi a mama cie posowa w nocy o polnocy pozdrow mame powiedz ze mila noc byla wczoraj a twoj stary pilem z nim wczoraj na przystanku pozdro Cya
zielony
30 stycznia 2006, 10:32
Performensów - na szczęscie - nie było; spotkaliśmy się równolegle do tego, co obok (co to jest 100km?) tego, czym zajmował się świat; \"na szczęście\", bo kac byłby większy.
pzdr. b
PS. Co zaś do napisów na śniegu - czytałem kiedyś do nikogo chyba skierowane - wypisane zółtą cieczą ;)
Fanaberka do andy
29 stycznia 2006, 11:48
dziękuję
kurcze, nic nie wiedziałam o Katowicach
andy
29 stycznia 2006, 11:42
Ja mam tylko skromne V na pagonach (jak mawiał pewien generał \"Na tę literę nie zaczyna się żadne polskie słowo!\")
Rower w odstawce, zimno jej tam :( (ja mysle o niej jako onej)
Fanaberka do Detektyfa Rowerzyst
29 stycznia 2006, 10:39
Biznes nie biznes, jeśli chodzi o moje stosunki z Majorem - wyjaśniam: nie pedałowałam!
Wiesz, Andy, ja romantyczka jestem, lubię gwiazdy (na pagonach hehe :-))))))
andy errata
29 stycznia 2006, 09:57
Tzn. tropiliśmy co to może być za miejscowość na Prutem (co tam robiłaś z Majorem nie mój za przeproszeniem biznes :)

Tak, pani psor w liceum ganiała mnie za długie zdania, i miała rację!
andy dedegtyf Konopka na tropie
29 stycznia 2006, 09:54
Fanaberka, a wstaw klu... tzn. zgrabny nosek do dodatku turystycznego Wyborczej wczorajszo-dzisiejszej - piszą coś o Huculszczyźnie - tych kątach, które dotyczą Twojej notki o rezerwatach przyrody z lat trzydziestych (tropiliśmy co to może być nad Prutem z Tobą i Majorem zdaje się i nie wytropliśmy). Artykuł napisał Piotr Janczarek \"Od Jaremcza do Worochty\".

PS. Mam kalendarz aligancki na ścianie - prezent od szwagra - z Twojej miejscowości - jedno ze zdjęć z rzeką i krzaczorami apetycznie ziolonymi, nic tylko wgryźć się w nie (krzaczoty - nie zdjęcie :)
Nebraska
28 stycznia 2006, 23:56
Eeee... ta wiadomość nie mogła być do Ciebie. A swoją drogą - że też komukolwiek chciało się kalać śnieg taką bzdurą!
28 stycznia 2006, 21:08
Ambitnie, nie powiem.
28 stycznia 2006, 21:08
tzn odn tego napisu :)

Dodaj komentarz