gru 17 2004

On zaś będzie panował nad tobą


Komentarze: 10

Siedzę sobie w pustym domu nad Wyborczą  i Sierakowskim, i znalazłam na forum wypowiedź andiego (to byłeś ty , czy zbieżność nicków? :-)

Poruszyłeś tam, andy, ważną kwestię. Kobiety godzą się na niewłaściwe traktowanie, milczą, podporządkowują się we własnym interesie. Bo zdają sobie sprawę, że w konfrontacji z męską siłą nie mają żadnych szans.

Ta męska siła, to nie tylko mięśnie, stronniczość sądów, zy innych organów. Słabość kobiet pojawia się i rozwija od wczesnego dzieciństwa, a jej źródła tkwią w wartościach wpajanych dziewczynce w trakcie katolickiego wychowania. Postępowanie wbrew tym wartościom jest trudne i bolesne. Decyzja np. o odejściu od pijącego męża despoty często pociąga za sobą cierpienie wywołane drastycznym spadkiem poczucia własnej wartości, wejściem w rolę grzesznicy wyklętej przez kościół, odsuniętej od sakramentów. Ten ciężar może uniemożliwić założenie nowej rodziny, odbudowanie życia osobistego, skazać na samotność.

Tradycja katolicka nałożyła kobiecie grube kajdany, Jan Paweł II dostrzegł to w "Liście do kobiet" z 1995 roku". A co na to inni, liczni synowie kościoła? Cóż, jak zwykle wiedzą lepiej.

fanaberka : :
łp
18 grudnia 2004, 12:09
dlatego za największy grzech uważam \"katolickie wychowanie\"
wrobell,szemol
18 grudnia 2004, 10:22
No niestety tak już było,będzie i jest na tym świecie...
18 grudnia 2004, 08:27
a może to jest tak, jak na przykład kiedy ja znam słabe strony męzczyzny to ich nie wykorzystuję. On w zamian nie pije i nie wykorzystuje swojej siły fizyczniej?
iwcia_iwon
17 grudnia 2004, 22:02
sama slyszalam na kazaniu jak proboszcz glosił naukę, że kobieta nawet jeżeli jej mąż pije i ją bije nie powinna go opuszczać, bo to jest jej krzyż, który ma dźwigać i już!!! słyszałam równiez o tym, ze zycie polega na poswięcaniu się innym i że nie żyje się dla siebie tylko dla innych. porażka, to nie ciężkie kajdany tylko kula u nogi
qe?
17 grudnia 2004, 21:56
nasza polska niestety..
17 grudnia 2004, 21:30
Nie zgadzam się z postrzeganiem niektórych kwestii przez Kościół. A to właśnie jeden z przykładów.
17 grudnia 2004, 21:21
...któryś tam ksiądz powiedział, że bab się nie boi bo miał chyba 5 sióstr o ile dobrze pamiętam ... niech sobie gadają, tyle ich co sobie pogadają .... niezbyt uważnie słucham takich wypowiedzi, ta we mnie została .... bo chyba cierpię na to poczucie niższej wartości ...
17 grudnia 2004, 21:14
:-)
Fanaberka do solei
17 grudnia 2004, 21:00
już wkleiłam, chyba dobrze :-)
17 grudnia 2004, 20:50
dasz adres tego forum?

Dodaj komentarz