paź 04 2006

o śnie


Komentarze: 12

Spadł ciepły deszcz – chyba pierwszy tej jesieni. Burze nad Warszawą, które obserwowałam z łóżka w ogrodzie, nie przekraczały granic mojej rzeki. Spadają liście i orzechy, a winogrona już są gotowe na pierwszy przymrozek i zbiór. Nie jestem pewna, czy się nie zmarnują tej jesieni. Za chwilę aerobik, potem sen.

 

 

fanaberka : :
wuszka odpowiada Fannie
06 października 2006, 14:39
to lazę :) . marzę wolno... w każdy nieprzymuszony sposób. Kamieniu pamiętaj :)
Fanaberka w sprawie burzy
06 października 2006, 11:07
media doniosły, że jak raz rąbnęło, to aż jakiś malarz habilitowany spadł z drabiny, ale to może tylko jakaś kaczka (dziennikarska :)))
Fanaberka do Stefena
06 października 2006, 11:03
Choćby człowiek nie wiem jak się starał, to i tak wszystkiego nie przerobi :-))))
Fanaberka do Wuszki
06 października 2006, 11:02
i ja coś tam nabazgrałam, wolność to wolność, a co mi tam :-)
Fanaberka do nagiej kobiety
06 października 2006, 11:00
posłuchaj Andy\'ego (tylko nie właź pod koc! ;))
Fanaberka do b-m
06 października 2006, 10:58
coś napisałam - korzystam ze zwolnienia.
:-)
Stefen
06 października 2006, 10:49
u mnie co roku sie marnują:(
andy
06 października 2006, 09:03
Te - nagość_kobiety no to przykryj czymś się, będzie cieplej ;)
andy
05 października 2006, 18:15
A, to ta burza :)
wuszka
05 października 2006, 15:24
o tak, o łóżku. to jak obraz mi się otworzyło w głowie. z ogrodu...
nagość_kobiety
04 października 2006, 22:11
u nas tez padalo.. czuc ze juz jesien..
b-m
04 października 2006, 21:24
Napisz coś o tym łóżku w ogrodzie...

Dodaj komentarz