sty 24 2007

o pewnych (siebie) fanaberiach [limeryk]


Komentarze: 8

Pewna Fanaberia, wypiwszy nalewkę

rzekła: Chcę mieć dzisiaj i śnieg i rozgrzewkę.

Stań bałwanie

w mej altanie!

Ale nie był w stanie – odmroził marchewkę.

 

fanaberka : :
G.
27 stycznia 2007, 15:56
Morał z tego dla (pewnej?;) pani na mrozie korzeń jest do bani...
harley :-)))
26 stycznia 2007, 00:42
To ja z zimnym przysznicem przybywam do rozentuzjazmowanego towarzystwa - skoro odmroził, znaczy altana zbyt zimna ;-)
Fanaberka do Solei
26 stycznia 2007, 00:17
o ile w ogóle skończył ;-))))
25 stycznia 2007, 18:11
ależ marnie skończył!!!! :))))))
F - Malinowa
25 stycznia 2007, 17:18
U nasz na wschodzie zawsze były insze zimy
F - Martynia
25 stycznia 2007, 17:16
:-)))
25 stycznia 2007, 08:32
ale z niego bałwan!!!! ps. Gorzów prawie bez śniegu
25 stycznia 2007, 00:38
..się narobiło;)....

Dodaj komentarz