lut 03 2005

łyso


Komentarze: 4

Marianka odwiedziła szkołę w maseczce na twarzy, opowiadała o szpitalu, a Aśka powiedziała, że jej zazdrości.

Tłusty czwartek. Pączki, a po południu bal z klasą w placówce opiekuńczej. Dekoracje, kostiumy, zabawy, konkursy. Ogrom przygotowań, ale zabawa bez porywów.

Powrót zaśnieżoną, leśną drogą. Na rozwidleniu dwa ogromne bałwany, nietypowe, żadnych wiader zamiast kapelusza, jedynie poskręcane patyki ułożone w fantazyjną fryzurę jednego i męski zarost drugiego. Bardzo męski :-)

Napoczęte sprawdziany odkładam do jutra, kusi różowa poduszka, dobranoc :-)

 

fanaberka : :
Monika ze Scholandii
04 lutego 2005, 11:01
Przed moim domem stoi malutki bałwanek z włosami ze skręconych kolorowych wstążeczek. Też ładnie :)
kobieta zamężna
04 lutego 2005, 09:19
bałwan przed moim oknem ma jakieś dziwne myszowate uszy i nos tym razem nie z marchewki a ze śniegu.... pogoda nie może się zdecydować więc bałwan jakoś dziwnie sie trzyma...
kaisa
04 lutego 2005, 09:05
ja chyba pobilam swoj rekordniejedzenia paczkow;] w tym roku najmniej ze wszystkich lat;)
kindziorek
04 lutego 2005, 00:02
słodkich snów Fanaberciu :)

Dodaj komentarz