cze 30 2008

jestem malarzem nieszczęśliwym...


Komentarze: 4

... bo choćbym nie wiem co malowała
spod pędzla mi wychodzi ściana (ew. sufit albo drzwi)

A jak się przeciągam rano na balonie - to sobie mogę powyglądać, czy jaki chłop nie idzie z kosą, albo i jałówki na targ nie prowadzi.

cecylia
01 lipca 2008, 21:40
jestem malarzem nieszczęśliwym
kłopoty mnie nękają wciąż
i choćbym nie wiem co malował
spod pędzla mi wychodzi słoń

uwieczniam ciocię mą Marysię
bez zlośliwości Boże broń
wszystko udało świetnie mi się
lecz zamiast cioci siedzi słoń

ten portret sławę mi przyniesie
te samre usta wlosy blond
wypisz wymaluj - wujo Czesiek
lecz zamiast wujka wychodzi sloń

itd.,... itp

papap droga psiapsiółko!!!!!
01 lipca 2008, 19:52
No dobra, balon odpuszczam, ale kosa i jałówka prowadzona na targ, toż to zguba niechybna!
30 czerwca 2008, 23:20
o kurde fiks, miało być na balkonie.
30 czerwca 2008, 22:33
a jak to się robi "na balonie"?

Dodaj komentarz