kwi 27 2005

haiku w porze obiadowej


Komentarze: 8

bociany w gnieździe
za zasiekami z wierzby
małe kijanki

 

fanaberka : :
kri
28 kwietnia 2005, 21:13
wiesz serducho, że moja pierwsza myśl była taka sama :-)pomyślałam tak samo jak ty: tak ślicznie się trzymają za ręce :-)
kobieta zamężna
28 kwietnia 2005, 09:06
... a w konopiach wiatr... :)
28 kwietnia 2005, 00:14
tak slicznie sie trzymaja za rece...
kri
27 kwietnia 2005, 21:39
jak ty pieknie potrafisz farpko patrzeć przez swoj obiektyw.
te dwie rosochate wierzby przypomniały mi fotkę przedstawiającą dwoje pasażerów z gare de lyon, która tak mi się spodobała że zachowałam gdzieś w swoich szpargałach \"ku pamieci\". może ją wyszperam?
mada
27 kwietnia 2005, 19:40
ale ładnie tam u ciebie:)
27 kwietnia 2005, 18:54
bociany lubię. i kijanki też. jak była mała miałam własną hodowlę kijanek. i żaby dokarmiałam - piaskiem :)
27 kwietnia 2005, 18:49
i jeszcze dodam ,że w tym bajorku fanaberka uczyła sie pływać , mama niczym kwoka trzymała za sznurek, którym farbka miała obwiązane płucka hihi
27 kwietnia 2005, 18:46
ładne , w sobotę zobaczę ile wypuściły

Dodaj komentarz