wrz 12 2004

brzoskwiniowo


Komentarze: 17

Niedzielny ranek tym rózni się od powszednich, że do porannej sałaty bez skrupułów można dodać ząbek rozgniecionego czosnku.

Dzięcioł dał się zwieśc moim bezruchem przy kubku kawy – podpatrzyłam, jak z konara akacji wyciągnął białą larwę długości własnego dzioba :-)))

Brzoskwiniowy raj jest soczysty, słodki, pachnący, i gdyby nie znajomy, nieuchronny ból brzucha...

Sucha ta jesień, zapylona...

fanaberka : :
kindziorek
13 września 2004, 17:42
nieuchronny ból brzucha? chyba rozumiem ;) on czasami potrafi wiele spokojnych chwil zniszczyc...ale mam nadzieje nie dalas sie Fanaberko? :*
zycie_po
13 września 2004, 16:42
u mnie dzemowo- brzoskwiniowo :)
13 września 2004, 15:23
Ja tam niedziel nie lubię.Są takie jekieś drętwe... :/
andy
13 września 2004, 14:36
??????? mada, f. Dziewczyny, czy ja dopiero teraz zrozumiałem wasze owocowe porównania? ;-)
mada>>>andy
13 września 2004, 14:33
to sprawa \"optyki\" czy znowu byłam zbyt dosłowna?:)
andy
13 września 2004, 14:31
Ten nieuchronny ból to jeden ze stałych tematów blogów pań, no i oto przekonałem się, że można o nim napisać ładną perełkę (ale lubię dzięcioły, - i kawę - więc może dlatego ;-)
mada
13 września 2004, 14:21
u mnie od rana siąpi - moze będą grzyby:)? i ta omszała skórka:)
Snath
13 września 2004, 13:30
nie lubię czosnku... Niestety za każdym razem ten jeden ząbek trafia do mojego talerza zupy...
13 września 2004, 11:20
Fanaberko, ja serwuje czosnek i cebulę prwie codziennie. Że niby brzydko pachnie?:) Breeeeednie!
kobieta zamężna
13 września 2004, 07:46
sałata z czosnkiem? nie próbowałam...
12 września 2004, 17:44
teraz widzę ,ze nie odróżniam moreli od brzoskwiń :)))))
12 września 2004, 15:01
Jestes jak ten sasiad, co podgląda. Ale on preferuje kobiety, a Ty dzięcioły:>
12 września 2004, 14:47
a ja za niedzieLą nie przepadam :-) woLę... np. piątkowy wieczór i sobotni ranek :-)
12 września 2004, 14:12
Brzoskwiniowemu rajowi dałabym się uwieść nawet za cenę bólu brzucha... to moje klimaty:D
12 września 2004, 13:47
A moim bezruchem przy czytaniu gazety dał się zwieść wzoraj pająk, czający się za stolikiem - dziś pada...
12 września 2004, 12:20
kurde, fajnie tak mieszkać na łonie natury... Nawet Discovery nie trzeba włączać
12 września 2004, 11:32
Zazdroszcze Ci tego spokoju...Twoj maly raj

Dodaj komentarz