sty 16 2006

blue


Komentarze: 7

„Jeżeli ból jest niewielki, to nasz pacjent mówi, że zielony. Jak bólu nie czuje, to opisuje swój stan jako niebieski. Na oparzeniówce ból ma najczęściej kolor czarny.” – powiedział docent Puchała w dzisiejszym DF.

 

Porzuciłam tekst. Martwa wrona pod latarnią, która z odległości mojego okna wydaje się tylko grudką czarnej ziemi, jest wystarczającym dowodem na istnienie otchłani. Niebieski, gdy czasem się przydarzy, jest jak wolność, lekkość, lewitacja.

 

A jutro odwiedzę w Warszawie blogowego Kapciuszka :-)

Dobranoc :-)

 

fanaberka : :
Phanaberka
18 stycznia 2006, 11:21
Ooo, a co to za aniołek tu zbłądził?
andzelina :_
18 stycznia 2006, 00:03
co???????????????super strona super wena poetko hehheehhehe Phanaberko :P:)
Fanaberka do Martyni
17 stycznia 2006, 21:20
Żebyś wiedziała :-)
Fanaberka do Moniki
17 stycznia 2006, 21:19
Również dziękuję :-)
Zaraz wyślę fotki, tylko zmniejszę o połowę.
Widzę, że były problemy z kadrem, Chyba za dużo piwa imbirowego :-))))
17 stycznia 2006, 20:35
...ale miałyście fajnie dziewczyny ...
17 stycznia 2006, 18:33
szkoda, że czas tak szybko minął. Dziękuję!
17 stycznia 2006, 08:00
Czekam :)

Dodaj komentarz