paź 18 2003

A może bestseller...


Komentarze: 10

Dzień bez chwili dla siebie: Na dobry początek niezapowiedziana wizyta teściowej: przykro jej bardzo, ale nie może zameldować Iwci u siebie w Warszawie, Synek Ukochany strasznie by się zdenerwował, Iwcia będzie musiała odbyć staż w miejscowym szpitaliku, chociaż z taką średnią w stołecznych szpitalach mogłaby przebierać jak w ulęgałkach. Nie popieram pędu Iwci do wielkiego świata, ale popieram Iwcię i chciałabym, żeby miała szansę na realizację marzeń.

 

Popołudnie w Warszawie u Cioci na imieninach. Był Tata – wygląda świetnie. Siostra i szwagier też wyglądają świetnie… szkoda, że nie czuję tej radości spotkania, jaka była mi dana jeszcze kilka miesięcy temu… moje zranione uczucia jakoś ciężko się goją…

Co się ze mną dzieje, skąd to poczucie osamotnienia, przecież czuję miłość otaczających mnie ludzi, nie mogę chcieć wszystkiego!

 

Wieczór ma się ku końcowi, ale jak tu zasnąć z tak wypchanym żołądkiem. Powojowałam sobie z gg i chyba działa, ale nie jestem pewna. Pa, Bogusie, miłej nocki i nie siedźcie za długo na czacie, bo to bardzo niezdrowo hihihi.

 

Kolor firanki łaskocze mnie w oczy, ale się nie poddam, nie będę jej prać, nie warto sprzątać, w poniedziałek zamawiam nowe okna.

 

Harley, a może zróbmy Klemensowi konkurencję i napiszmy sensacyjny bestseller np. o nierównej walce dwóch chudych królewien z gigantyczną mafią okienną! Co ty na to?

 

fanaberka : :
19 października 2003, 23:13
no przecież wiem, że "urządzenie" ;-)
19 października 2003, 23:10
Już zamawiasz? Czyli etap zwany "rozpoznanie rynku" masz już za sobą. Wiesz już drewniane czy pcv (z jakiego tworzywa, może całkowicie pozbawionego ołowiu - bardzo matowe, za bardzo), wybrałaś profil (VEKA, Aluplast Euro 2000, KBS, Thyssen, może jeszcze jakiś inny, ilość komór, profil pełny czy nie), rodzaj okuć, okna "zwykłe" czy antywłamy (jeżeli te drugie montażyści będą Cię przeklinać, bo podobno zaj.. strasznie ciężkie), z pełną uszczelką czy ze szczeliną wentylacyjną, z użądzeniem zwanym klima-box czy bez niego, wiesz już na ile lat jest gwarancja, wybrałaś parapety zewnętrzne i wewnętrzne, o rozwierność, uchylności, kolorze, podziałach i wymiarach nie wspominam. Terminy i cena też są już Ci znane. Oczywiście wiesz również ile kosztuje montaż i obróbki tynkarskie. Przy montażu nie wypuszczaj waserwagi z ręki - SPRAWDZAJ! Ja zbieram dalej materiały do epopei - etap końcowy czyli poprawki. Epilog - malowanie ścian po wspomnianych obróbkach tynkarski
BłękitnaG.
19 października 2003, 17:00
bo samotnośc jak katar wraca i odchodzi, a uleczyć się jej nie da
19 października 2003, 16:46
Jaki to dobry wynalazek ten internet, można sobie pogadać z rodzinką :)
iwcia-iwon
19 października 2003, 16:16
Iwcia wie, że liczyć można tylko na siebie. Trzeba sie cieszyc że nie ma narzeczonego z mercedesem, który będzie musiała potem spłacać. Iwcia wie, że poczucie bezpieczeństwa jest tylko iluzją, bezpiecznym się jest dopiero w grobie. Iwcia wie, że świata nie zawojuje, Iwcia chce walczyć o swoje życie, probowac , rozwijać się, nie stać w miejscu. Iwcia nie chce pracowac z ludźmi wiecznie niezadowolonymi z życia, którym nic sie nie chce. Iwcia chce leczyć dobrze ludzi - bo wie że życie jest dla kazdego najcenniejsze.
iwcia-iwon
19 października 2003, 16:05
iwcia nie miec pęd do wielkiego świata. iwcia miec popęd poznawczy. iwcia czuc się w Polsce niepotrzebna, chyba ze jedynie do rozmnożenia. Rozmnozenie sie w Polsce nie jest priorytetem dla Iwci. Priorytetem dla iwci jest być dobry człowiek. sfrustrowana, głodna, biedna iwcia z bachorami które tez sa głodne i sfrustrowane plus kłótnie sfrustrowanej Iwci ze sfrustrowanym Maćkiem, który ma dość pracy i domu nie są priorytetem. Iwcia nie chce być lekarzem rodzinnym - gorsze perspektywy płacowe. Iwcia myśli już o tym co będzie za 30 lat - czy po odchowaniu dzieci (albo wlasnych, albo adoptowanych)będzie miała po co żyć i za co żyć.
19 października 2003, 14:45
Na czacie niezdrowo? I kto to mówi :)
nie_taka_zla
19 października 2003, 14:31
Czy mozna go gdzies juz zamowic???To ja poprosze o 2-jeden dla mojego mezusia-niech zrozumie jakie ciezkie to kobiece zycie,z czym musimy sie zmagac..Z aytografami-naturalnie!!
19 października 2003, 12:58
Każdy rodzi się i umiera samotnie.Są jedynie mgnienia, gdy czujemy silne zespolenie,więź.Nazywam te ulotne chwile szczęściem.
19 października 2003, 12:25
Proszę o bestseller. Taki tandem podbije świat.Gorąco proszę, to będzie wielkie wydarzenie artystyczne.Nie żartuję.Poczucie osamotnienia jest normą , zapewne(tak mi się wydaje).

Dodaj komentarz